Optoma UHD65, BenQ W1700 czy Sony VW260ES korzystają z innych rozwiązań pozwalających uzyskać obraz 4K. Czy zastosowanie wybranej technologii determinuje jakość obrazu? A może w przypadku dużych rozdzielczości bardziej liczą się inne parametry?
Wysyp projektorowych technologii 4K powoduje niemałe zamieszanie na rynku. Różni producenci udowadniają, że to ich sposób na wyświetlanie obrazu najwyższej jakości jest najlepszy. Sony twierdzi na przykład, że liczy się tylko prawdziwa rozdzielczość 4096×2160 i że konkurencja oszukuje twierdząc, że sprzedaje sprzęt 4K. Choćby JVC i Epson, którzy stosują panele FullHD i, korzystając z interpolacji, na ich bazie generują większą liczbę pikseli. Ci jednak odrzucają zarzuty twierdząc, że użytkownik i tak nie widzi różnicy. Nie należy też zapominać, że na rynku są także projektory DLP, w których zastosowano najnowsze układy Texas Instruments. One również nie mają przetworników 4096×2160 ale generują taką rozdzielczości wyświetlając na przemian różne punkty obrazu. Czy więc rację mają ci, którzy akceptują tylko prawdziwe 4K, czy też zwykły widz naprawdę nie zobaczy różnicy pomiędzy tymi rozwiązaniami?
Optoma i BenQ – warianty tej samej technologii
Obraz wyświetlany przez Optomę UHD65 ma ładniejsze kolory i lepszą ostrość. Czcionki w arkuszach kalkulacyjnych są zgrabne, linie cienkie i precyzyjne. Czarny jest głębszy, a obraz bardziej kontrastowy. BenQ W1700 prześwietla sceny. Jeżeli nawet zmniejszy się jasność, to i tak obraz z projektora BenQ wygląda jakby przesłonięty był cieniutką, mleczna szybą. W ciemnych partiach ekranu umykają tutaj również detale. Tańszy projektor radzi sobie za to lepiej z gradientami kolorów i szarości. Przejścia są tu płynne i równe, w Optomie natomiast widać różne pasy albo koncentryczne kręgi.
Producent | BenQ | Optoma | Sony |
Model | W1700 | UHD65 | VPL-VW260ES |
Informacje | www.benq.pl | www.optoma.pl | www.sony.pl |
Cena (z VAT) | 6 400,00 zł | 13 000,00 zł | 21 400,00 zł |
Cena lampy (z VAT) | 1 070,00 zł | 1 300,00 zł | 1 670,00 zł |
Gwarancja (miesiące) | 36,0 | 36,0 | 36,0 |
Gwarancja na lampę (miesiące) | 12,0 | 12,0 | 36,0 |
Parametry techniczne | |||
Technologia | DLP | DLP | SXRD(LCOS) |
Rozdzielczość obrazu (piksele) | 3840×2160 | 3840×2160 | 4096×2160 |
Rozdzielczość przetwornika (piksele) | DMD47 (1920×1080) | DMD66 (2716×1528) | 4096×2160 |
Źródło światła | Lampa | Lampa | Lampa |
Jasność (ANSI) | 2200 | 2200 | 1500 |
Kontrast (On/Off) | 10000 | 1200000 | 120000 |
Żywotność lampy (godz) | 4000 | 4000 | b.d. |
Żywotność lampy tryb eco (godz) | 10000 | 15000 | 6000 |
Pobór mocy (W) | 385 | 345 | 350 |
Pomór mocy w trybie czuwania (W) | 0,5 | 0,5 | 0,3 |
Głośność w trybie eco (dB) | 29 | 25 | 26 |
Obiektyw i obraz | |||
Zoom (typ) | ręczny | ręczny | mechaniczny |
Zoom (krotność) | 1,2 | 1,6 | 2,1 |
Współczynnik projekcji | 1,5-1,8 | 1,3-2,22 | 1,38-2,83 |
Regulacja ostrości | ręczna | ręczna | mechaniczna |
Regulacja położenia obiektywu | brak | pionowa | pozioma i pionowa |
Korekcja geometrii obrazu | pionowa | brak | brak |
Odległość od ekranu (m): | |||
minimalna | 1,0 | 1,3 | 1,7 |
maksymalna | 11,7 | 9,3 | 18,8 |
Dodatkowe rodzaje projekcji | |||
tylna | tak | tak | tak |
odwócona | tak | tak | tak |
3D | tak | nie | tak |
Osłona obiektywu | ręczna | ręczna | ręczna |
Gniazda | |||
HDMI | tak | tak | tak |
DisplayPort | nie | nie | nie |
D-Sub | tak | tak | nie |
Composite | nie | nie | nie |
HDBaseT | nie | nie | nie |
USB | tak | tak | tak |
LAN | nie | tak | tak |
12V | tak | tak | tak |
Obudowa | |||
Masa (kg) | 4,2 | 7,8 | 14 |
Wymiary (szer/wys/gł – mm) | 353/135/272 | 498/141/331 | 495/195/464 |
Głośnik | tak | tak | nie |
Otwory wentylacyjne | przód | przód | przód |
Interfejs i wyposażenie | |||
Polskie menu | tak | nie | tak |
Regulacja temperatury barwowej | tak | tak | tak |
Regulacja Gamma | tak | tak | tak |
System poprawy płynności obrazu | nie | tak | tak |
Transmisja bezprzewodowa | nie | nie | nie |
Sterowanie przez sieć | nie | tak | tak |
Transmisja audio i wideo przez USB | nie | nie | nie |
Pilot | z podświetleniem | z podświetleniem | z podświetleniem |
Obsługa Optomy wymaga trochę zręczności. Klapka, pod którą ukryte są pierścienie regulacyjne zamyka się sama i trzeba ją trzymać jedną ręką w pozycji otwartej. W1700 potrafi się za to zawiesić i wyświetlać tylko połowę obrazu. Pomaga jedynie wyłączenie i ponowne włączenie projektora.
Sony i BenQ czyli najdroższy i najtańszy
Bezpośrednie porównanie najdroższego i najtańszego modelu w tym zestawieniu wypada na korzyść projektora Sony VW260ES. Nie ma się czemu dziwić. Jest przecież prawie czterokrotnie droższy. Czy jest jednak na tyle lepszy żeby warto było zapłacić więcej?
VW260ES jest większy i znacznie cięższy. Dzięki temu po ustawieniu nie przesuwa się, jest stabilny. Od razu widać, że to sprzęt z wyższej półki. Poza tym jest znacznie cichszy niż W1700. Ma jednak tylko dwie regulowane nogi, do których trudno się dostać. Ustawienie projektora jest więc trochę kłopotliwe.
Ostrość w produkcie Sony jest lepsza ale nie idealna. Bezwład mechanicznej regulacji powoduje, że trudno dobrać optymalne ustawienie. Czcionki wyświetlane przez ten projektor, niby ostre, wyglądają jednak trochę, jak spuchnięte. W porównaniu z tym obraz komputerowy uzyskany za pomocą BenQ sprawia wrażenie czystszego, ostrzejszego, precyzyjniejszego i ogólnie fajniejszego. Reprodukcja czarnych partii obrazu jest zdecydowanie lepsza w Sony VW260ES. Czerń jest głęboka, kontrast lepszy, widać więcej szczegółów ale jednocześnie jest też trochę szumu.
Jak wspomnieliśmy już w przypadku porównania projektora BenQ z Optomą, W1700 radzi sobie doskonale z wyświetlaniem przejść tonalnych pomiędzy kolorami i gradientów szarości. Robi to nie tylko lepiej od Optomy ale także od projektora Sony. Ogólnie jednak, ładniejszy obraz wyświetla produkt Sony. Nie wynika to natomiast z rozdzielczości zastosowanych przetworników. Powodowane rozdzielczością różnice widać tylko z bardzo małej odległości od ekranu. Pełne 4K docenią też ewentualnie osoby, wyświetlają naprawdę duże obrazy. Lepsza jakość wyświetlania VW260ES to raczej rezultat lepszej reprodukcji czerni, większej liczby detali w ciemnych scenach i lepszemu kontrastowi.
Sony i Optoma – trudny wybór
O konstrukcji i instalacji Sony wspominaliśmy kilka akapitów wcześniej. W tej kategorii Sony wygrywa także z Optomą. Jest stabilniejszy, cichszy. Wprawdzie UHD65 jest naprawdę ładnie zaprojektowanym projektorem, to jednak widać pewne niedociągnięcia w wykonaniu. W trakcie używania da się zauważyć, że to tańszy produkt. Jednak w typowym zastosowaniu, po instalacji, skonfigurowaniu i kalibracji użytkownik będzie miał właściwie do czynienia tylko z pilotem. Liczy się przede wszystkim obraz.
UHD65 jest dużo wolniejsza od Sony. Wolniej reaguje na operacje na pilocie, wolniej wyświetla sceny po przełączeniu obrazu. Po każdej operacji obraz pojawia się najpierw na projektorze Sony dopiero po ułamku sekundy, jednak na tyle dużym, że da się to zaobserwować gołym okiem, na projektorze Optomy. Optoma dużo wolniej wyszukuje także źródła sygnału ale tak samo zachowują się wszystkie projektory tego producenta.
BenQ | Optoma | Sony | |
W1700 | UHD65 | VPL-VW260ES | |
minimalne opóżnienie (ms) | 53,7 | 92,2 | 39,5 |
Sony VW260ES lepiej radzi sobie z ciemnymi scenami. Czerń jest tutaj głębsza, gdy na ekranie pojawiają się naprawdę ciemne ujęcia, obraz nie świeci. Jest też bardziej kontrastowy, widać na nim więcej detali. Gradienty szarości są płynne i dobrze zbalansowane. W przypadku Optomy widoczne jest wyraźnie stopniowanie, a obszary o największej jasności są zabarwione innymi odcieniami kolorów.
Grafika komputerowa, czcionki, strony arkuszy kalkulacyjnych lepiej prezentują się na tańszej Optomie. Obraz jest tu ostrzejszy, czcionki i linie są cieńsze, bardziej klarowne. Z bliska widać, że w UHD65 dookoła czarnych linii wyświetlana jest jasna obwódka. W przypadku VW260ES, bez względu na kolor tła i czcionki, widoczne są tylko dwie barwy, za to czcionki, linie i drobne detale są nieco grubsze. Wyglądają trochę jak rozlane czy spuchnięte. Powoduje to pogorszenie ostrości, gdy patrzy się z daleka. Czasami widać też na krawędziach kolorowe ramki jakby panele były rozkalibrowane. „Efekty” generowane przez jeden i drugi projektor można jednak zaobserwować wyraźnie tylko z niewielkiej odległości. Z daleka, z miejsca, z którego zazwyczaj ogląda się film, obraz z Optomy wydaje się wyraźniejszy, napisy są czytelniejsze, czcionki zgrabniejsze, a zdjęcia cyfrowe są ostrzejsze i mają więcej szczegółów. Detale obrazu Sony są minimalnie rozmyte choć wszystko jest ostre i wyraźne. Wygląda to tak, jakby obraz Sony malowany był farbami, Optomy kreślony stalówką.
Warto natomiast zauważyć, że obraz wyświetlany przez Optomę UHD65 nie jest stabilny. Przypatrując się bardzo uważnie można zauważyć, że minimalnie drga i na przemian, rozjaśnia się i przyciemnia. Mechanizm upłynniania ruchu też wymaga tu poprawy. Sony rodzi sobie z tym zadaniem o wiele lepiej.
Ciemne partie obrazu lepiej wyglądają w przypadku Sony VW260ES. Obraz jest tu bardziej kontrastowy, zawiera więcej szczegółów. Optoma UHD65 ma za to ogólnie lepszą ostrość i ładniej wyświetla jasne sceny. Lepiej prezentuje sygnał z komputera. Gdy uruchomi się jednocześnie obydwa projektory, to jednak obraz z Optomy częściej przyciąga wzrok i to ten projektor byłby chyba naszym wyborem.
Jak więc widać sposób generowania obrazu 4K nie jest wyznacznikiem jakości. Odpowiedź na pytanie Optoma UHD65, BenQ W1700 czy Sony VW260ES nie jest łatwa. Powyżej pewnej rozdzielczości oko zwraca uwagę na inne elementy. Bardziej liczy się na przykład kontrast czy ostrość i tu przoduje Optoma. Gdy ważna jest reprodukcja czerni i odtwarzanie ciemnych scen wygrywa Sony. BenQ jest za to najtańszym i najbardziej opłacalnym wyborem, nie ustępując przy tym drastycznie jakością obrazu swoim konkurentom. Technologie pozwalające wyświetlić większą liczbę pikseli są jednak na pewno bardziej przyszłościowe, dają lesze efekty na bardzo dużych ekranach i doskonale radzą sobie z grafiką komputerową, choć to ostatnie nie jest akurat najważniejsze dla kina domowego.